|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daro
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:10, 16 Sie 2009 Temat postu: 51 OWRP 2010 GRUNWALD 2010 |
|
|
propozycje tras są następujące:
1. GRUNWALDZKA-JAGIEŁŁOWA 10-24.07.2010 r. - 246 KM
DZIEŃ 1. DZIAŁDOWO--TURZA MAŁA 18 KM
DZIEŃ 2: TURZA MAŁA - LUBOWICZ 18 KM
DZIEŃ 3 LUBOWIDZ-BRYŃSK KOLONIA 22 KM
DZIEŃ 4 BRYŃSK-LIDZBARK WELSKI 8 KM
DZIEŃ 5: LIDZBARK WELSKI - WĄPIERSK 15 KM
DZIEŃ 6: WĄPIERSK - TURZA WIELKA 21 KM
DZIEŃ 7: TURZA WIELKA-LESZ/DABRÓWNO 20 KM
DZIEŃ 8: LESZCZ/DĄBRÓWNO - GRUNWALD - LESZCZ/DĄBRÓWNO 20 KM
DZIEŃ 9: LESZCZ/DĄBRÓWNO - TYMAWA 23 KM
DZIEŃ 10 TYMAWA - MARÓZ 15 KM
DZIEŃ 11: MARÓZ - ZIELONOWO 15 KM
DZIEŃ 12: ZIELONOWOW-ZIELONOWO 16 KM
DZIEŃ 13: ZIELONOWO - RUŚ 20 KM
DZIEŃ 14 RUŚ-OLSZTYN 20 KM
DZIEŃ 15 OLSZTYN ZWIEDZANIE
2 - GRUNWALDZKA-KRZYŻACKA 10-24.07.2010 r.
DZIEŃ 1: IŁAWA - SZWARCENOWO 14
DZIEŃ 2 - NOWE MIASTO LUBAWSKIE 27
DZIEŃ 3 - NOWE MIASTO LUBAWSKIE 10 KM
DZIEŃ 4:- LUBAWA 18 KM
DZIEŃ 5 - NAPRONEK 27
DZIEŃ 6: - FRYGNOWO 17 KM
DZIEŃ 7: - MIELNO 17 KM
DZIEŃ 8: - MIELNO 12 KM
DZIEŃ 9: - MIELNO 18 KM
DZIEŃ 10: - ZIELONOWO 20 KM
DZIEŃ 11: - WAPLEWO 16 KM
DZIEŃ 12: - JABŁONKA 29 KM
DZIEŃ 13: - JEZ. GIM 10 KM
DZIEŃ 14: - RUŚ 17 KM
DZIEŃ 15 - OLSZTYN 10 KM
trasa nr 3 dubel BRANIEWSKICH WIOSEN I JESIENI
trasa nr 4 - moczenie się w WIELKICH JEZIORACH MAZURSKICH 10-24.2010
trasa nr 5 POJEZIERZE OLSZTYŃSKIE 15-24.07.2010
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez daro dnia Nie 12:23, 16 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gollecco
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 20:07, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Na stronie Komisji Pieszej ZG PTTK są wszystkie propozycje tras na 2010 rok.
[link widoczny dla zalogowanych]
Osobiście rozważam udział na trasie nr 2 lub nr 4.
Trasa nr 2 co prawda powtarza trochę XXXII OWRP z 1991, ale argumemtem na "tak" jest możliwość zobaczenia (?) inscenizacji bitwy pod Grunwaldem...
[link widoczny dla zalogowanych]
Trasa 4 to jeziora... czyli w perspektywie ciągłe kąpiółki
Mam nadzieję, że uda się wypracować w Klubie jakiś konsensus...
No i oczywiście zebrać równie miłe towarzystwo jak w tym roku...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gollecco dnia Wto 20:19, 20 Paź 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daniel
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Śro 8:42, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A ja chciałbym się wybrać na:
Trasa Nr 1 GRUNWALDZKA - JAGIEŁŁOWA - 10-24 lipca 2010 - długość 280 km
Kierownictwo trasy: Adam Gawroński; Magda Gawrońska
Dzień Trasa Liczba km
1. 10.07.2010 Działdowo - zakwaterowanie
2. 11.07.2010 Działdowo -Rudolfowo- Pierławki- Wysoka- Skurpie - Rutkowice - Płośnica 16 km
3. 12.07.2010 Płośnica- Mały Łęck - Miłostajki - Nowy Dwór- Zieluń- Lubowidz - Dziwy - Leśniczówka Konopaty 31 km
4. 13.07.2010 Leśniczówka Konopaty - Nowe Konopaty - Bryńsk Szlachecki - Bryńsk - rezerwat Klonowo - Lidzbark 18 km
5. 14.07.2010 Lidzbark- Kurojady - Chełsty- Wąpiersk 14 km
6. 15.07.2010 Wąpiersk - Jeleń - Koty- Turza Mała - Płośnica - Prioma - Skurpie - Turza Wielka 27 km
7. 16.07.2010 Turza Wielka - Myślęta - Uzdowo - Grzybiny - Brzeźno Mazurskie - Dąbrówno 20 km
8. 17.07.2010 Dąbrówno - Grunwald Pole Bitwy - Dąbrówno 22 km
9. 18.07.2010 Dąbrówno - Kalbornia- Leszcz - Ostrowite - Łodwigowo - Ulnowo - Łubianek - Tymawa - Jezioro Tymawskie 25 km
10. 19.07.2010 Jezioro Tymawskie - Sitno- Jadamowo- Waplewo - Maróz 15 km
11. 20.07.2010 Maróz - rezerwat Bagno Nadrowskie - Nadrowo- Świerkocin - Zielonowo 17 km
12. 21.07.2010 Zielonowo- Gryźliny - Ameryka - Olsztynek - Mierki - Zielonowo 16 km
13. 22.07.2010 Zielonowo - zielony szlak rowerowy - Nowa Stawiguda - jez. Ustrych - rezerwat Las Warmiński - Ruś 20 km
14. 23.07.2010 Ruś - Gągławki - Dorotowo- Gronity - Kudypy - Arboretum - Dajtki - Olsztyn 20 km
15. 24.07.2010 Olsztyn - Łupstych - Gutkowo - jez. Tyrsko - Las Miejski - Olsztyn Wysoka Brama 18 km
Razem 280 km
a ze względu że te tereny są mi obce, JEST INSCENIZACJA BITWY, kojarzę kierownictwo, na tą trasę wybierają się także moi znajomi oraz Orły, może tu pojedziemy klubem, co wy na to???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lech Andrzej
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 8:51, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
a ja tez sprubuje swoich mocy aby na OWRP niedał plamy
Trasa Nr 5 POJEZIERZE OLSZTYŃSKIE - 15-24 lipca 2010 - długość 184 km
Kierownictwo trasy Jarosław Karpiński; Jadwiga Witkowska
Dzień Trasa Liczba km
1. 15.07.2010 Olsztyn zakwaterowanie -
2. 16.07.2010 Olsztyn - wysoka Brama - Jaroty - Kielary - Ruś 12 km
3. 17.07.2010 Ruś - rez. Las Warmiński - jez. Ustrych -Nowa Kaletka - jez. Gim 24 km
4. 18.07.2010 Jez. Gim - Zgniłocha - Zielony Szlak - Kurki - Brzeźno Łyński - Lipowo Kurkowskie - Bolajny - Żelazno - Waplewo 28 km
5. 19.07.2010 Waplewo - Jadamowo - Sitno - Łubianek - Ulnowo - Grunwald Pole Bitwy - Stębark 20 km
6. 20.07.2010 Stębark - Frygnowo - Marcinkowo - Dylewo - jez. Francuskie - Pietrzwałd 24 km
7. 21.07.2010 Pietrzwałd- Naprom -Samborowo 18 km
8. 22.07.2010 Samborowo - Rogowo - Liwa - Piławki - Ostróda 22 km
9. 23.07.2010 Ostróda - Stare Jabłonki (przejazd PKP) Stare Jabłonki - Staszkowo - Parwółki - Salaminek - Jadaminy - Tomaryny - Gietrzwałd 18 km
10. 24.07.2010 Gietrzwałd - Łupstych - Olsztyn 16 km
Razem 184 km
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daniel
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Pią 8:13, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wysłałem zgłoszenie na trasę nr 1 Chętnych którym także podoba się ta trasa zapraszam do zapisywania się, dokładny regulamin znajduje się na stronie [link widoczny dla zalogowanych] w dziale imprezy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gollecco
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 13:39, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Z tego co widzę, słyszę i czuję... nie ma klubowego wyjazdu na OWRP...
Każdy jedzie, gdzie chce i tam gdzie mu pasuje. Będziemy mieli pewnie reprezentantów na wszystkich trasach Rajdu.
Pozdrawiam Klubowiczów
PS. Zapisałem się na trasę nr 2
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Gollecco dnia Pią 16:37, 23 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gollecco
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 16:50, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
i po OWRP... moim 21 z rzędu... w sumie całkiem udanym pod względem organizacyjnym, choć początki były trudne...
W tym roku wyjątkowo upalny był to Rajd. A skwar, pył i dziki tłum na inscenizacji bitwy pod Grunwaldem, pozostanie nam chyba na długo w pamięci...
Ale przynajmniej będzie co wspominać...
Serdecznie pozdrawiam współuczestników, którzy zdecydowali się jednak tworzyć grupę Bąbli...
Pozdrawiam także tych, którzy postawili na indywidualizm na Rajdzie lub na wędrówkę w innym towarzystwie – może kiedyś również dadzą się przekonać, że Klub to wspólne razem wędrowanie w gronie klubowiczów i sympatyków...
Informacja dla statystyków klubowych:
Liczba Bąbli wspólnie wędrujących - 4 (6) osób
Liczba Bąbli wspólnie obozujących - 10 osób
Liczba Bąbli na trasie nr 2 – 11 osób
Liczba Bąbli co się przewinęła przez trasę nr 2 – 13 osób
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iwona
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:09, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Tak - Klub to nie tylko "wspólne wędrowanie". Również wspólne rozmowy np. na Zlocie, a tam tego problemu jakoś niektóre osoby nie widziały, albo nie chciały widzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rychu
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaspa
|
Wysłany: Pią 0:12, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Może i tak było jak piszesz.
Ale niestety nie zauważyłem, bo zagadałem się z klubowiczami do czwartej nad ranem.
Jeśli chcesz to teraz najwcześniej znów możemy pogadać sobie na imprezie Daniela w ostatni weekend wakacji.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rychu dnia Pią 0:15, 06 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sieńka
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:42, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jak widać Pan Prezes nie tylko nie zauważa problemu, ale co gorsza lekceważy głosy innych. Uparcie tkwi przy swoich poglądach niewiadomo dlaczego sądząc,że są one jedynie słuszne.Może jednak dobrze by było zastanowić się nad problemem skoro kolejna osoba go zgłasza?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZYGA
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: GDANSK-CHELM
|
Wysłany: Pon 19:37, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ale mają problem niektóre kobiety!Zawsze możecie się spotkać np. na rynku i poplotkować.A na zlocie byłem i rozmowy były(nawet bardzo "gorące").
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rychu
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zaspa
|
Wysłany: Pon 12:52, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A tak, zauważam, że jedna właśnie przyjęta klubowiczka oraz jedna osoba spoza klubu uparcie i na siłę powracają do tematu (niestety w nieodpowiednim po temu wątku o OWRP) mimo, że wiele osób już im wskazało w mikroforum przy relacji zlotowej, że tak właśnie wyglądały od lat nasze zloty.
Z Iwoną, jak zaproponowałem wyżej, oczywiście pogadam o szczegółach (jeśli zechce) na najbliższej wielodniówce już choćby po to aby dowiedzieć się jakie to grono nie przyjęło jej. I o co tak naprawdę chodzi, bo jak na razie przeczytałem tylko takie oto ogólniki:
sieńka: (...)Chrzest wyszedł wspaniale.Zapowiadał dobrą zabawę.Co się więc potem stało?Myślę,myślę i nie mogę wymyśleć, czemu towarzystwo jest tak podzielone Szkoda
(...) liczyłam na integrację.A tak traci się sens takiego zlotu.
Linka: Jak widać każdy inaczej postrzega Zlot, albo byliśmy na różnych imprezach }
(...)ja myślę, że nam chodzi "cuś" innego. Nie tylko ruch na świeżym powietrzu i kontakt z naturą, ale przede wszystkim z ludźmi.
Ze swojej strony, podobnie jak Zyga i wielu innych podczas zlotu zauważyłem dłuuugą integrację przy stole wieloosobowym i potem nocne (ale raczej ciche) śpiewanie w mniejszej już grupie przy ognisku w zamykanej wiacie oraz poranne rozmowy przed wyjazdem/wymarszem.
Wiem też, że jak zwykle pewna część klubowiczów po zakończeniu części oficjalnej chciała prowadzić rozmowy w mniejszych grupach lub grupce w pokojach/pokoju. Tam się nie wbijałem by uszanować ich prawo wyboru. Jednak wiem, że osoby, które w związku z coraz późniejszą porą po prostu odchodziły od stołu trafiały do pokojów gdzie jeszcze trwały rozmowy. Niektóre też na pewno trafiały do łóżek, a ich współlokatorzy przychodzący później wbijali się cicho pokoju do śpiących. No cóż - mogli pozostać przy stole/wiacie lub wybrać/zebrać sobie grupkę dyskutantów - wybrali łóżka.
Rzeczywiście nie dostrzegam problemu braku integracji. Zapewne miałyście dziewczyny inne oczekiwania co do tej imprezy. Ja nie, a od klubowiczów słyszę i czytam, że nie tylko ja. Przywykliśmy po prostu do takich właśnie zlotów.
Klubowe zloty wiosenne i jesienne (a szczególnie te z noclegiem) zanikły w drugiej połowie lat 90-tych na kilka sezonów. Odkąd w 2000 roku udało się zorganizować je na nowo zloty wiosenne wyglądały mniej więcej tak jak ten. Jesienią natomiast z racji wczesnych ciemności dochodziło często jeszcze "slajdowisko" oraz czasem muzyka (mechaniczna) pod dachem lub jeśli termin zbliżony był do 30 listopada to Dorota organizowała wróżby andrzejkowe.
W 1983 roku byłem na Zlocie Wiosennym z ogniskiem z noclegiem w stodole pod Kiełpinem. Z tego wzorca oraz z rad starszych klubowiczów czerpałem dziesięć lat temu informacje o tym jak powinny wyglądać zloty. Były też inne znane mi mniej ciekawe wzorce: np. jesienią 1983 roku i np. wiosną 1998 roku zlot to było tylko godzinne ognisko podczas zwykłej niedzielnej wycieczki pieszej.
Zarząd Klubu ustala tyle ile jest w stanie zrobić w części oficjalnej wspierając się na pracy innych klubowiczów zostawiając dalszą zabawę już niejako na żywioł wszystkich uczestników. Nikt z nas po prostu nie chce jako wodzirej prowadzić imprezy do 3-ciej czy 4-tej w nocy. Jednak jeśli pojawia się z Waszej strony taka lub podobna inicjatywa i chęć pracy przy tym to na pewno nie zostanie to storpedowane. Ale nawet jeśli to zorganizujecie na pewno nie będziemy nikogo zmuszać do tego by nie znikał w pokoju gdy ma na to ochotę.
Wklejam wcześniejsze wypowiedzi klubowiczów na ponownie drążony przez Was obie temat po to abyście wyciągnęły z nich wnioski i posunęły sprawę dalej:
Krzychu:
Nie wszyscy przepadają za imprezami, z udziałem wielu osób. Ideą każdego Zlotu jest indywidualne lub grupowe dotarcie do jego miejsca. Po punkcie kulminacyjnym, uczestnicy spędzają czas, tak jak im odpowiada... Niektórzy wolą pogawędzić w małym gronie, inni lubią większe towarzystwo. Tak jest na wszystkich zlotach, nie tylko Bąbelkowych. To nie ma być obowiązkowy spęd, gdzie wszyscy muszą jednocześnie jeść, pić i śpiewać. Jest wolność i każdy ma prawo wyboru, w jaki sposób chce spędzać czas na Zlocie.
Lechu:
wspaniałe miejsce , spokój . grała kapela ptaków ze cieszyło niepomierne, poziomki mniamciu ,nad wodą raj to nie straszne
jest gonienie za wszystkimi jak w duszy grają nutki
rychu:
Sienka, nie było integracji?!! Towarzystwo podzielone? Bzdury. Nie zauważyłem. Klocki mieliśmy razem układać? Było tak jak na wszystkich zlotach na jakich dotąd byłem. Mi pasowało. Fakt, że czasem ludzi dzielił rodzaj muzyki ale tym razem obyło się bez tańców. I dobrze.
Daniel:
Na zlocie panowała bardzo sympatyczna atmosfera:) bardzo się cieszę że tak to wszystko wyszło, natomiast po chrzcie musze dodac że większość uczestników spędzała czas razem przy stole ogrodzonym tarasem, byli tam zarówno starzy klubowicze jak i nowo przyjęci a że kilka osób poszło w inną stronę to jest normalne bo nikogo się nie zmusi do spędzania czasu razem a z tego co pamiętam było nas widac i zachęcaliśmy aby uśiąść z nami, sam specjalnie doniosłem 8 krzesełek:)
Ewa:
Bąbelki, odkąd pamiętam nigdy nie stanowiły zintegrowanej rodziny, zawsze były podgrupki. W tej chwili nikt niestara się tego zmienić, bo to walka z wiatrakami (...)
Magdalena:
Być Bąblem to zawsze była jest i będzie nobilitacją turysty pieszego, a piechurzy nie zawiedli. Nie liczy się ilość, a jakość!!
Krzychu:
Zawsze jest tak, że tworzą się koła zainteresowań... To nie jest nic złego. Nikogo nie można do niczego zmuszać! Jeśli chcemy integrować się ze wszystkimi, to wystarczy posiedzieć raz przy jednej a raz przy drugiej grupie.
Reda:
A ja myślę, że wieczorem możemy robić to samo co za dnia, tzn. to na co mamy ochotę, bo jedni lubią ciepło a drudzy .....herbatę.
Zastanawiam się czemu te odpowiedzi klubowiczów na Wasze "zdziwienie" nie dały Wam jeszcze do myślenia, że klub w swej masie dotąd nie oczekiwał albo nie wpadł na pomysł, że należy coś zmienić w tej kwestii. A co za tym idzie te Wasze uporczywe pytania (Iwony - świeżej klubowiczki oraz Sieńki - gościa na naszym zlocie) zaczynają co najmniej dziwić - jeśli już nie drażnić klubowiczów. Do mnie docierają już głosy: "Klubowicze odpowiadając im uświadamiają, że takie mamy tradycje i oczekiwania a one znów to samo".
No chyba, że jest to przydługi, bo trwającym od połowy czerwca, wstęp do deklaracji włączenia się Iwony w organizację wspanialszych zlotów. Liczę na to.[/b]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rychu dnia Pon 14:36, 23 Sie 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iwona
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:08, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Milusio
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daniel
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Wto 15:50, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dobra starczy:)
Wracając do pierwotnego tematu OWRP gdzie powolutku kroczkami zbliża się 52 OWRP Chełmno 02-15.07.2011 wybieram się na trasę nr 1 z Bydgoszczy do Chełmna ,,Szlakiem L. Wyczółkowskiego"
więcej o 52 OWRP na stronie: [link widoczny dla zalogowanych]
Piszę tak wcześnie o swoim wyborze ponieważ chciałbym aby ta trasa w przyszłym roku była trasą klubową gdzie pojedziemy grupą i pochodzimy klubem:) jest kilka noclegów wielodniowych, sądzę że trasa ciekawa.
Przemyślcie spokojnie tą propozycję szczególnie Bąbelkowi weterani OWRP Krzychu i Grzechu bo powędrowałbym z wami w spooorej klubowej grupce:PP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|